
Sesje ciążowe, to typ fotografii, który chyba lubię najbardziej. Jedną z takich sesji miałem okazję wykonać w marcu tego roku. Przed obiektywem, mega pozytywni ludzie – Kasia i Janek, którzy z niecierpliwością czekali na narodziny córki – Marianny.
Sesja odbyła się w zaprzyjaźnionym studiu Fotostube i trwała niespełna półtorej godziny.
Co można przez ten czas wyczarować? Zobaczcie sami 😉